Skip to content Skip to footer

Dzienniki NB 11 – NB 14

Søren Kierkegaard

84,00 

Pisanie o Dziennikach Sørena Kierkegaarda może wywoływać niemałe zdziwienie. I to nie tylko dlatego, że nie posiadamy pewności, co do należytego zrozumienia intencji samego Autora, lecz z bardziej oczywistej przyczyny, a mianowicie czy pojęło się ich „boskie” przesłanie. Wreszcie ze względu na immanentną ezoteryczność filozoficzno-teologicznego języka. Innymi słowy, trudność tkwi już w przekładzie, w wysiłku adoptowania Kierkegaardowskiego stylu „niebezpośredniego pisarstwa” do języka w ogóle, a w szczególności do języka polskiego. Każda próba asymilacji Dziennika już jest jego interpretacją. Dodajmy, w przypadku filozofa, teologa, Antoniego Szweda, jest interpretacją wzorcową, intuicyjnie i naukowo pewną. Można jednak, jak przypuszczam, do pewnego stopnia, w przypadku Dzienników Kierkegaarda zachować ich „czystość”, są one bowiem przemyśleniami, a nawet spekulatywnymi ustaleniami. Dzienniki te wyrażają prawdę, którą Duńczyk osiągnął poprzez dyskursywny namysł, zaś ich intelektualny spokój, ale i zawarty w nich bunt, przerodził się w żywą egzystencjalną batalię. Przeto Dzienniki wypełniają u myśliciela z Kopenhagi najdalszy horyzont jego filozoficznych i teologicznych badań, zawartych w jego pismach. (…) Rzecz jasna, Dzienniki nie staną się tu chrześcijaństwem ani chrześcijaństwo Dziennikiem. (…) Na własną rękę musimy dotrzeć do głębin swego jestestwa, kierując się tylko nieznającą spoczynku ani ograniczeń, intymną, wewnętrzną refleksją.

Z recenzji prof. Jacka Aleksandra Prokopskiego

 

Informacje dodatkowe

Tłumaczenie

Antoni Szwed

ISBN książki

978-83-68182-21-7

Data wydania książki

2025

Ilość stron

546

Logo Narodowy Program Rozwoju Humanistyki Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą Narodowy Program Rozwoju Humanistyki w latach 2022–2024 nr projektu 0170/NPRH8/H22/87/19 kwota dofinansowania 295 022,00 zł.
Patronat medialny: logo_ptft

Opis

Oddajemy polskiemu czytelnikowi następny tom Dzienników z kolejną dużą liczbą zawartych w nim notatek. Warto go przeczytać wraz z pozostałymi wydanymi już tomami, ponieważ wzajemnie się uzupełniają w odniesieniu do głównych poruszanych tam tematów. Ale Dzienniki dostarczają również wielu istotnych informacji o pseudonimowej twórczości Sørena Kierkegaarda. Z punktu widzenia całości jego pisarstwa niewątpliwie ważne jest to, że autorem Dzienników jest Søren Kierkegaard. Dzięki temu badacz ma dobry punkt odniesienia, gdy stara się dociec, jakie poglądy faktycznie głosił duński filozof, a co było literacką grą z czytelnikiem, której zrozumienie dostarcza wielu trudności interpretacyjnych. Częściowo, podobną rolę jak Dzienniki spełniają również tzw. Mowy budujące (Opbyggelige Taler), z których pierwsze pojawiły się już w 1843 roku. To samo imię i nazwisko widnieje na ich kartach tytułowych. Równolegle do kolejnych notatek DziennikówMów budujących pojawiały się dzieła, które Kierkegaard opatrzył pseudonimami. Innymi słowy, powołał do istnienia fikcyjnych autorów pseudonimowych, których nazwiska umieścił na stronach tytułowych. Niektórzy z nich występowali jako wydawcy, inni jako autorzy. Większość dzieł pseudonimowych powstała w pierwszym, najbardziej intensywnym okresie twórczości duńskiego filozofa, to jest w latach 1843–1846, oraz, w mniejszej liczbie, w drugim okresie, czyli w latach 1847–1855.

[…] „Dlatego jest moim życzeniem, i moją wielką prośbą – pisał Kierkegaard – aby mi, gdyby się komuś spodobało zacytować jakąś jedną wypowiedź z tych książek, zechciano wyświadczyć tę przysługę, by cytować nazwiska odpowiednich pseudonimowych autorów, nie moje [własne]. To znaczy: dzielę się między nami tym […] że wypowiedź należy do autora pseudonimowego, a w sensie obywatelskim odpowiedzialność jest moja. […] Moja osobowa rzeczywistość jest elementem zakłócającym, który autorzy pseudonimowi powinni patetycznie i uparcie życzyć sobie pozbycia się, bądź uznać go za tak mało znaczącym jak to tylko możliwe, im szybciej, tym lepiej, a mimo to muszę sobie życzyć, ironiczno-taktownie, zajmowania wraz z nimi lekceważącej opozycji. Bo mój stosunek jest jednością bycia sekretarzem i dostatecznie ironicznym, dialektycznie zdwojonym autorem autora lub autorów.”

Spis treści

Wprowadzenie  VII

Dziennik NB 11 1–233  1
Dziennik NB 12 1–198  161
Dziennik NB 13 1–92  307
Dziennik NB 14 1–150  387

Konkordancja  501
Skorowidz osób  511

Polecamy również